Pierwsze skojarzenie z fotelami bujanymi? Dla wielu osób są to często babcie, z siwym koczkiem na głowie, robiące na drutach. Tymczasem ten stereotyp już się trochę przeterminował. Obecnie fotele bujane do swoich mieszkań często kupują także stosunkowo młode osoby. Zresztą – nie wiek nabywcy jest tu ważny, a cel, z jakim decyduje się on na taki zakup.
Jest w tym pewien urok: usiąść zimą w bujanym fotelu, ustawionym przed kominkiem, z ulubioną książką w ręku... delikatne kołysanie fotela jest bardzo kojące, może wprowadzić niemal w trans. Fotele bujane stanowią więc nie tylko element dekoracyjny, ale i pełnią ważną funkcję, przynoszącą relaks dużo skuteczniej niż jakakolwiek kanapa, na której zresztą odpoczywamy często w bardzo niewygodnej i niezdrowej dla kręgosłupa pozycji. Przewagą fotela na biegunach jest fakt, że posiada on najczęściej wysokie oparcie, dające podporę dla całych pleców i karku. Posiada też podparcie na łokcie, dzięki czemu możliwe jest zachowanie pozycji polecanej przez wszystkich specjalistów od ergonomii. 
Fotele bujane są także bardzo dobrą propozycją dla matek z dziećmi. Zamiast godzinami kołysać na rękach nie mogące zasnąć czy przestać płakać niemowlę, mogą usiąść na fotelu i dać odpocząć na pewno zmęczonym nogom. Takie bujanie relaksuje nie tylko matkę, ale i dziecko, które dzięki temu znacznie szybciej się uspokaja. Jest to także idealne miejsce do karmienia piersią – nie ma wówczas potrzeby kupowania osobnego fotela w tym celu, jak to robią niektórzy. Jeden mebel zastępuje kilka innych.
Dzisiejsze fotele bujane występują w bardzo różnych wersjach, nie wszystkie wykonane są z drewna i wikliny, jak to miało miejsce przed laty. Nowoczesne fotele są często wyścielane miękką tapicerką, bywają także wersje skórzane, przypominające nieco eleganckie fotele biurowe, jakby stworzone dla szefa. Posiadają one czasami dodatkowe funkcje, a ich budowa jest tak przemyślana, by zapobiegała na przykład przewróceniu się mebla podczas wyjątkowego bujania. Najtańsze modele kupimy już za około 200 zł.